W czasach PRL-u wiele zakładów przemysłowych posiadało własne ośrodki wypoczynkowe dla pracowników. Nie inaczej było i w Beskidzie Niskim. Niestety po transformacji ustrojowej niektórej z nich padły, inne tnąc koszty zlikwidowały te ośrodki.Całkiem przypadkiem natknąłęm się na jedno z takich zapomnianych miejsc w miejscowości Łosie. Położony malowniczo nad rzeką Ropa w tzw. Pieninach Gorlickich ośrodek opanowała obecnie przyroda.
Ośrodek ten należał niegdyś do zakładu Stomil Dębica. Jego powolny upadek zapoczątkowała budowa zapory i zbiornika retencyjnego na rzece Ropie w sąsiedniej miejscowości Klimkówka. Znalazł się on tuż pod zaporą. Woda w rzece stała się zimna co zniechęcało potencjalnych turystów.Obecnie pozostały na budynkach całkiem fajne malowidła przestawiające zwierzęta.
W największym, murowanym budynku znajdowały się toalety, prysznice a na piętrze kilka pomieszczeń w których wala się wata szklana wykorzystywana do ocieplania domków.
Teren ośrodka jest mocno zarośnięty...
Kilka chatek jeszcze się ostało, inne zostały wcześniej rozebrane i zostały po nich puste place. Dachy pokryte papą przemakają, niektóre wpadają już do środka. A w środku resztki, wyposażenia, stare kanapy, jakieś stare meble.
\
Komentarze
Prześlij komentarz