Przejdź do głównej zawartości

Opuszczony ośrodek wypoczynkowy gdzieś na odludziu

W dobie pandemii koronawirusa zapraszam Was na wirtualną wycieczkę po nieczynnym Ośrodku Wypoczynkowym. Wybaczcie że nie podam dokładnej lokalizacji gdyż ośrodek jest obecnie na sprzedaż i chyba nawet właściciele mieszkają w jednym z domów na terenie obiektu. Ja podszedłem do niego od drugiej strony czyli głebokiego jaru potoka.  Teren na którym się on znajduje to prawie 10 hektarów w malowniczym sosnowym lesie.Jest tam sporo murowanych domków z kilkoma osobnymi wejściami każdy. Są też różnego typu  drewniane  domki w  lepszym lub gorszym stanie. 



























































































































































Na terenie Ośrodka znajduje się też basen. Jego niecka jest ogromna, betonowe dno zaczął już wtórnie porastać las :) 




































Ujęcie wody dla Ośrodka z pobliskiego potoczku :)














Na koniec jak zwykle kilka '' smaczków''. Coś mam ostatnio szczęście do takich upiornych lalek, jak z horroru :)





























Komentarze

  1. Wczesny Gierek - pierwsza połowa lat 70-ych XXw. Tak obstawiam. Prawdopodobnie ośrodek wypoczynkowy jakiegoś zakładu pracy - ale zakład nie wytrzymał "transformacji" (albo co pewniejsze celowo go zarżnięto) i ośrodek poszedł w prywatne ręce - po jakimś czasie okazało się ze prywaciarz eksploatował póki było co, apotem jak już nie opłacały się remonty, to przekazał obiekt gminie, która też nie miała pieniędzy na remont...
    skąd wiem?
    Bo tak było z OGROMNĄ ilością takich ośrodków w Polsce!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Opuszczony dom dziecka - dwór w Szebniach

Szebnie weszły w posiadanie rodziny Gorayskich herbu Korczak w na początku XIX jako posag wniesiony przez Ludwikę Boguszówną herbu Półkozic, która poślubiła pochodzącego z Moderówki Ludwika Gorayskiego. Z tego czasu pochodzi też dwór, wybudowany prawdopodobnie w miejscu wcześniejszego dworu. Archiwalne zdjęcie Państwa Gorayskich przed dworem- lata 30-ste XX wieku : Gorayscy stworzyli w Szebniach i pobliskiej Moderówce nowoczesne gospodarstwo rolne, które na początku XX wyspecjalizowało się w chowie bydła mlecznego i rasowych konni oraz prowadzeniu chlewni zarodowej. Po odkryciu ropy Gorayscy stali się czołowymi przedstawicielami przemysłu naftowego. Członkowie rodziny byli również wpływowymi politykami i lokalnymi działaczami społecznymi. Po kampanii wrześniowej 1939 r. dwór został zajęty przez niemiecką kompanię weterynaryjną, która przebywała tu do września 1941 r. Następnie dwór został zajęty przez komendanturę obozu jenieckiego dla żołnierzy Arm...

Huta Pielgrzymska ( Samoklęska) - relikty wsi zagubione w karpackim lesie

 Wioska Huta została założona na ziemiach Mniszków z Dukli. Najprawdopodobniej wiąże się to z osobą Jerzego Augustyna Wandalina Mniszka (1715-1778) marszałka nadwornego koronnego i kasztelana krakowskiego, właściciela pobliskich Samoklęsk (Strusoklęsk). Mniszek po utracie wpływów politycznych, po śmierci Augusta III, w obawie przed represjami opuszcza Warszawę i chroni się w dziedzicznej Dukli. Przybywa tam w roku 1763 z całym dworem złożonym głównie z Sasów, z gwardią przyboczną  i strażą Szwajcarów. Wcześniej do Dukli przyjechała jego żona Amalia. W Dukli rozpoczęto przebudowę zamku zamieniając go w magnacką rezydencję. Dokończono budowę kościoła i klasztoru Bernardynów. Przebudowano również kościół parafialny i wybudowano kaplicę na puszczy. Mniszkowie na czas tych robót mieszkali w pobliskich Samoklęskach. W związku z dużym zapotrzebowaniem na szkło wynikającym z powyżej opisanych inwestycji w latach 60- tych XVIII w. przyczyniają się do powstania i rozkwitu miejscowości H...

Ruiny domu porośnięte bluszczem- Tarnowiec

Wiele razy przejeżdzałem obok tego domu nawet nie wiedząc o jego istnieniu. Skryty jest na zarośniętej mocno działce i gdy są liście na drzewach praktycznie jest niewidoczny z ulicy. Lecz warto było zajrzeć do niego zimową porą gdyż czerwona cegła i bluszcz który go oplata świetnie się komponują. Dom był całkiem spory, miał duże piwnice, obok stały budynki gospodarcze. Stodoła już sie rozpadła a obora też niebawem podzieli jej los bo dach w połowie jest zawalony... Studnia porośnięta mchem a w tle obora : Czyżby te dziury w ścianach to pamiątki jeszcze z czasów II wojny światowej ???